wpisy na blogu

Cześć.

Jeżeli pozytywnie oceniacie blog i informacje na nim to bardzo proszę o lajkowanie... . 

Przy każdym wpisie jest ikonka do Facebooka "lubię to!".

Pozwoli to rozpowszechnić wiedzę, przełamać stereotypy o drogim ogrzewaniu prądem. Pokazać sposoby i rozwiązania dla ogrzewania budynków. Wpłyniemy także na poprawę powietrza, które dookoła nas krąży. Przecież jeżeli ktoś z naszych sąsiadów zainwestuje w podobne instalacje to np. 

- będziemy mieć mniej brudnego powietrza rano, gdy otworzymy okno,

- mniej brudu na dachu od kopcącego kotła z okolicy,

.....I tak krok po kroku............ . 

Oczywiście nie zmienimy przez to naszej polskiej rzeczywistości ale......... otworzy się kolejna dyskusja, wypłyną kolejne pomysły, kolejne sposoby na niższe rachunki, na lepsze sterowanie, może powstaną lepsze taryfy na prąd, itd...itd........... .

Pzdr i z góry dzięki.

Witam.

Pozytywne sygnały płyną ze strony legislacji. Procedowany jest projekt rozporządzenia, który mówi o nowych niższych cenach za prąd. Otrzymamy je w przypadku zużycia prądu na cele ogrzewania domu. Ceny za dystrybucje będą nie wyższe niż 40 % ceny z taryfy G11 a ceny za sam prąd nie wyższe niż 50 % w G11. Taryfa ma obowiązywać w godzinach 23-7. Ceny w pozostałych godzinach będą na poziomie taryfy G11 (całodobowej).

Dodatkowo mowa jest o czymś w rodzaju jednorazowej wpłaty aktywacyjnej ale to jeszcze można przyjąć jeżeli sama taryfa (prąd i dystrybucja) będzie atrakcyjna.

Teoretycznie rozwiązanie wygląda tak:

TARYFA NOCNA
- zapłacimy mniej o ok. 2 gr niż w taryfie G12W (energia + przesył)

- stracimy jednak godziny taryfy nocnej w ciągu dnia tj. 15-17, ponieważ projekt zakłada tańszą taryfę tylko w godzinach nocnych.

TARYFA DZIENNA

- zapłacimy mniej o ok. 10 gr niż w taryfie G12W.

Ogólnie oceniam rozwiązanie jako intencjonalnie idące w dobrym kierunku (dodatkowe specjalne taryfy dla ogrzewających prądem) jednak przenosząc to na swój grunt nie jest to dla mnie jakoś super atrakcyjne rozwiązanie. Niby tańsza energia o 2 gr. ale nie mam dodatkowych godzin w ciągu dnia na podładowanie bufora. W efekcie bufor może nie wystarczać na ogrzanie domu pomiędzy godziną 7-23 i dom może się wyziębiać. Zależy to jednak od wielkości bufora. W przypadku dużego zapasu w pojemności bufora nie powinno być problemu a taryfa będzie korzystna.

Poniżej grafika z porównaniem - taryfy z rejonu PGE RZESZÓW.

Witam po bardzo długiej przerwie.

Rozpoczynamy nowy sezon grzewczy. W moim domu niewiele się zmieniło. Niestety nie zdążyłem ocieplić dachu dlatego szacuje, że zużycie prądu za sezon wciąż pozostanie o ok. 20-30 % wyższe niż docelowo. Zakładam jednak, że do końca roku ten problem zniknie i domek będzie już ostatecznie ocieplony.

Kocioł został włączony 18 pażdziernika. Niestety wciąż mam problem z monitoringiem on-line i obecnie nie ma podglądu w postaci wykresów i codziennej historii na wszystkie parametry. Dysponuje jedynie podglądem na bieżącą sytuacje w danej chwili (temperatura bufora, domu, temp. zasilania ogrzewania podłogowego, temperatura na zewnątrz, moc kotła). Pracuje nad rozwiązaniem tego i poinformuje, gdy już wszystko będzie ok.

PZDR

Ostatni rachunek za ogrzewanie prądem. Okres 18/04 - 17/05 - kwota 477,29 zł. Jak zwykle w tej kwocie jest także prąd do innych urzadzeń (indukcja, światło, pralka, zmywarka, TV,...) szacowany na ok. 115 zł. Zatem koszt samego ogrzewania ok. 360 zł/mc. Po tym rachunku ogrzewanie zostało wyłączone i mam nadzieje, że pogoda nie spowoduje już konieczności jego ponownego włączenia.

W tym roku sezon był wyjątkowy - długi i najmrożniejszy z ostatnich 5 lat. Ogrzewanie było włączone niemal do połowy maja, co jest rzadkością. 

Czas na małe podsumowanie sezonu.

Włączenie kotła na prąd w dniu 23 listopada. Wyłączenie - 17 maja. Razem prawie 6 miesięcy.

RACHUNKI (w nawiasie kwota całego rachunku za prąd, podkreślona natomiast kwota za samo ogrzewanie prądem):

-  18 list/23 gru - 200 zł (330 zł)

- 23 gru/17 sty - 600 zł (746 zł)

- 17 sty/14 lut - 680 zł (822 zł)

- 14 lut/ 15 mar - 630 zł (782 zł)

- 15 mar/18kwi - 730 zł (845 zł)

- 18 kwi/17maj - 360 zł (477 zł)

Razem: 3200 zł (18 list/18 maj)

Niech każdy oceni sam jak wyglada powyższy koszt na sezon. Osobiście uważam, że jest akceptowalny i zgodny z założeniem, że podobne rachunki osiągałbym na kotle gazowym-kondensacyjnym. Dla zainteresowanych przypomnę, że rachunki byłyby zapewne niższe, gdybym posiadał kompletne ocieplenie domu. Brakuje istotnego elementu czyli ocieplenia dachu - właściwie nie ma go w ogóle (jest on tylko w formie pozostałości styropianu podłogowego - lużno i nieszczelnie ułożone 5 cm na stropie parteru). 

W całym okresie temperatura w domu była utrzymaywana na poziomie 21 st C. Wszystkie parametry monitorowane na monitoringu on-line (pisałem o nim więcej we wcześniejszych wpisach-monitoring) a zatem każdy może tutaj "pogrzebać" w szczegółach.

    Coż ...... blog jest właściwie wypełniony. Czytając go uważnie znajdziecie w nim "gotowy przepis na ogrzewanie prądem lub ogrzewanie prądem za darmo" rozłożony na najmniejsze szczegóły - koszty budowy, zużycie prądu, porównanie z innymi instalacjami, sposób na darmowe ogrzewanie (fotowoltaika), zalety, wady, wiarygodne dane (monitoring i rachunki rzeczywiste). Trudno pisac coś wiecej tak naprawdę.

Zapewniam Was, że to działa. Jest w zasięgu każdego budujacego dom - chodzi mi o koszty. To nie bajka, że można ogrzewać dom za darmo. MOŻNA A W TYM BLOGU JEST TO DOKŁADNIE OPISANE I WYJAŚNIONE. To nie żadne cuda, kombinacje, domowe przeróbki na dziwnych urządzeniach i wynalazkach. To po prostu oszczędny kocioł na prąd, fotowoltaika i dobra robota hydrauliczna. Wszystko zmontuje przyzwoity hydraulik a podłączy bez problemu każdy elektryk. Fotowoltaikę można kupić od fachowych firm a z podłączeniem i rozliczeniem z zakładami energetycznymi nie ma już problemu (specjalna ustawa już jest i działa).

Jeżeli macie natomiast jakieś pytania czy wątpliwości to piszcie, komentujecie. Odpiszę, doradzę, podpowiem. W moim wypadku do darmowego ogrzewania brakuje tylko jednego - pieniędzy w kieszeni na fotowoltaikę. Reszta działa i sprawdziła się zgodnie z założeniami. A fotowoltaika .......... działa na całym świecie i u nas w Polsce też. Trzeba ją tylko kupić i darmowe ogrzewanie ukończone.

Pzdr

aha jeszcze jak zwykle rachunek....

Cały blog jest o darmowym ogrzewaniu domu. Przypominam, że oparty jest on na realnie działającej instalacji, prawdziwych rachunkach  oraz na moich doświadczeniach z OZE i techniką grzewczą ( w której pracuje). Wszystkie detale są zawarte w blogu jednak jest tego dużo dlatego, aby zobrazować całość bez długiego rozczytywania postanowiłem załączyć poniższą tabele. POLECAM WSZYSTKIM POCZĄTKUJĄCYM ABY MIEĆ ROZEZNANIE W TEMACIE - Z CZYM TO SIĘ JE I JAK OGRZEWAĆ.
Zestawienie na pewno pomoże - a jak dalej coś będzie potrzeba to proszę o kontakt.

W tabeli znajduje się to co najważniejsze, czyli koszty:

1. Koszty budowy systemu ogrzewania budynku (różne kotłownie ale taka sama instalacja ogrzewania)

2. Koszty eksploatacji - nasze koszty za ogrzewanie za rok m.in koszty zakupu paliw (prąd, gaz, drzewo, pelet...) i spraw serwisowych dotyczących danej kotłowni.

3. Ewentualne dalsze dodatkowe koszty. Bo tak naprawdę w domu będziemy z założenia do końca życia a kotłownie może trzeba będzie kiedyś naprawić, zmienić zużyty lub nieszczelny kocioł itp. - to też kiedyś nas dotknie po kieszeni.

W całym porównaniu nie jestem pewien tylko kosztów serwisowych i żywotności pompy ciepła-nie mam tu zbyt wiele własnych doświadczeń dlatego mogę się odrobinę mylić.