wpisy na blogu

Z innej beczki.

Porusza mnie temat strasznej wojny w Aleppo. Pomyślałem - słyszę o tym co jakiś czas gdzieś w mediach, a nie dawno także w polityce ("sieroty w Sopocie"). Faktem jest jednak, że tam jest strasznie. Szczególnie dla dzieci. Giną ich rodzice. One żyją w riunach z innymi żyjącymi jeszcze dziećmi - braćmi, siostrami, sąsiadami ... takich dzieci jest tam podobno nawet kilkanaście tysięcy - ciężko to ogarnąć nawet!!!!! 

My natomiast jesteśmy wielkimi szczęściarzami. Planujemu, budujemy lub mieszkamy w naszych wymarzonych domach. One natomiast mają ruiny domów. My myślimy jakie kable położyć na elektrykę, a one nie mają prądu. My myślimy jak urządzić meble w kuchni a one szukają drewna na ogień żeby coś ugotować. Jak małe są nasze problemy !!!

Pomyślałem, że chce jakoś pomóc. Ale jak? Jaki głupi jestem, skoro nie wiem nawet jak się za to zabrać ...... ale przecież zawsze pieniądze można wysłać na jakąś akcje humanitarną - prawda ??? Ale pomyślałem też, że przecież mam na strychu rzeczy, ubrania po synku, który już wyrósł, a ubrania leżą poskładane i.........i leżą ....i leżą.... i leżą.... . Spakuje je w końcu jednak i wyślę własnoręcznie (nie przez jakieś podejrzane zbiórki, które co jakiś czas jeżdżą po okolicy) tym co ich nie mają a jest im bardzo zimno - Aleppo.... . ***UUUUUUFFFF - straszny kontrast......... oni tam marzną a ja sobie bloga pisze o ogrzewaniu za darmo....... !!!!! . 

Ale przecież trzeba żyć dalej prawda - każdy ma swoje problemy. To prawda. My też wszyscy je mamy: za mała pensją, za stary samochód..... i inne "wielkie" problemy..........

Ale dlaczego to piszę???

Dzięki temu blogowi budowlanemu, mogę spróbować coś zrobić. Przeczytajcie. Pomyślcie. Pomóżcie. Napiszcie jak wy pomagacie albo co można zrobić jeszcze. Nie wszyscy mają tyle szczęścia co my. Zróbmy coś. Cokolwiek. Wpiszcie komentarze co można. Podpowiedzcie. Może coś się nam uda, odrobinę chociaż w tym w morzu potrzeb.....może dzięki temu będzie to najbardziej wartościowy wpis bo ............ chociaż trochę pomoże dzieciom przeżyć, zjeść, ogrzać się, w tym strasznym miejscu.

Po co wertować i czytać cały blog....... Panowie,.... ale Panie również, jak będziecie chcieli przekazać info o wszystkim z tego bloga to załączam skróconą wersje ;).......

Poniżej link do strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Rzeszowie, który odwiedził dwie instalacje "zero energetyczne" na Podkarpaciu. Kotły 15 kW + fotowoltaika 10 kW.

http://www.bip.wfosigw.rzeszow.pl/index.php/doradztwo-energetyczne/689-wykorzystanie-energii-z-oze-do-ogrzewania-domu

Postaram się doradzić na co zwracać uwagę, gdy rozmawiamy z hydraulikami o sterowaniu ogrzewaniem podłogowym.

Przede wszystkim każdy z nas - inwestorów wychodzi z założenia, że przecież nasz Pan hydraulik zna się na tym i zrobi wszystko dobrze. Tak powinno być, ale czasami hydraulicy nie "ogarniają" dogłębnie automatyki i bazują na stałych rozwiązaniach. Na rynku natomiast jest duży wybór a im trudno za tym nadążyć i tracić czas na szukanie nowości.

JAK STEROWAĆ:

Przy podłogówce należy trzymać się 2 podstawowych zasad:

1. Nie dokonujemy żadnych obniżeń nocnych, czyli w danym pokoju utrzymujmy cały czas jedną temperaturę (np. w sypialni 19 oC, w pokojach 21oC, w łazience 24oC). Przy podłogówce spadek temperatury powietrza w pokoju równa się dużemu spadkowi temperatury betonu, a to spowoduje, że póżniejsze rozgrzanie tego betonu tak, aby dało odpowiednią temperaturę w pokoju, zabierze dużo większe ilości paliwa (gazu, drzewa, pelletu, prądu), niż cały czas utrzymywanie stałej temperatury.

2. Stosujemy sterowniki pokojowe z jak najmnieszą histerezą. A co to takiego? 

HISTEREZA - to wielkość temperatury po przekroczeniu której załączy/wyłączy się ogrzewanie pokoju. Przykład:

- mamy sterownik o histerezie 0,3 oC,

- ustawiamy na sterowniku, że chcemy mieć temperaturę w pokoju np. 21 oC,

- sterownik "powie" do kotła grzej, tak długo aż temperatura osągnie 21,3 oC (temp. pokoju + histereza * czasami jednak są sterowniki, które grzeją tylko do tych 21 oC), a po osiągnięciu tej temp. powie do kotła "przestań grzać",

- następnie kocioł nie będzie pracował, aż temp. w pokoju spadnie do 20,7 oC (nasza temp. pokoju - histereza) i wtedy sterownik znów powie do kotła "grzej",

I teraz pytanie co to daję ???

Ano daje dużo, bo im mniejsza ta histereza tym mniej będzie nam się wychładzał beton pomiędzy momentami włączenia i wyłączenia kotła przez sterownik. Doświadczalnie sprawdziłem to na kilku sterownikach i uważam, że ma to zasadnicze znaczenie dla nawet kilku stopniowego wychładzania betonu. Przez dobór sterownika wpływamy zatem na to czy nasz kocioł pozwoli się wychładzać betonowi bardziej czy mniej, a to z kolei wpływa na nasz rachunek. Większość instalatorów nie zwraca na to uwagi, tylko kupuje klientowi sterownik do którego jest sam przyzwyczajony i który sam zna. Jeżeli ma on małą histerezę to super, ale jeżeli nie, to przeciez nikt z inwestorów nie wie o tym, że to ma znaczenie a sam hydraulik nie przejmuje się za bardzo czy klient zapłaci za póżniejsze rachunki 30 czy 80 zł/mc mniej lub więcej.

WAŻNE!!!
Radzę ponadto aby mieć sterownik, który nie tylko wyczuwa temperaturę pomieszczenia, ale także dba, aby nie spadła za bardzo temperatura podłogi. Taka sytuacja może mieć miejsce w dość dobrze ocieplonych domach. Po prostu podłoga jak już zagrzeje pokój to kocioł stanie. Ciepło pokoju (powietrza) utrzymuje się długo i nie ucieka za bardzo, a to z kolei wpływa na to, że podłoga zaczyna się wychładzać. I tutaj sterownik z temperaturą podłogi nie pozwoliłby się tej podłodze wychłodzić, tylko włączyłby na chwilkę kocioł aby podtrzymać jej temperaturę. To bardziej optymalne, niż brak takiej funkcji i podgrzewanie już trochę bardziej wychłodzonej podłogi.

JAKI STEROWNIK ???

Polecam sterowniki: 

TECH St-292 v2 (dobrze wygląda, bezprzewodowy lub przewodowy, dobra cena, dobre funkcje, czujnik podłogi na kablu, możliwe także dołączenie temperatury zewnętrznej) 

lub

JABLOTRON  TP-83iR  (prosty, bezprzewodowy, najlepsza histereza, czujnik podłogi na podczerwień)

TECH St-292 v2 - posiada osobną histerezę dla pokoju (o,2) i osobną histereza dla podłogi (o,4). Obecnie jest to najlepszy sterownik do ogrzewania podłogowego jaki znam. JABLOTRON był lepszy bo z histerezą tylko o,1 (zarówno podłoga jak i powietrze), natomiast miał czujnik podłogi na podczerwień (gdy grzejemy także kominkiem z dystrybucją powietrza to nie polecam). Niestety bardzo trudno go dostać na rynku, bo producent zastępuje go innym modelem.

Jeżeli zatem chcecie mieć maksymalny, możliwy wpływ na swoje rachunki to musicie wybrać dobry/najlepszy sterownik. Te powyżej Wam pomogą. Wszystkie sterowniki dostępne na rynku są praktycznie takie same. Mają identyczną zasadę działania. Różnią ich tylko graficzki na wyświetlaczach, inne obudowy, inne kolory, inne kształty. Funkcje i logiki maja prawie identyczne (m.in. ustawienia tygodniowe i dzienne). Tak samo ceny są bardzo podobne. Ale po co nam dana funkcja dzień i noc, jak przy podłogówce ważna jest histereza a nie podział na dni i godziny. Przecież i tak musimy to kupić, więc po prostu kupmy to, co nam się przyda a nie to co nam mówią, że fajne i będzie ok.

PZDR

Hej :)

Dzisiaj ostatnie z zapowiadanych porównań, czyli koszty wybudowania pompy ciepła i kotłowni "zero energetycznej". Dla nowych osób: "kotłownia zero energetyczna" to w skrócie kotłownia składająca się z kotła na prąd i fotowoltaiki. Układ taki generuje zerowe rachunki za ogrzewanie (za cały sezon). Szczegóły takiej kotłowni w innych wpisach.

Jeżeli chodzi o pompy ciepła, to przyznam szczerze, że nie znam tej kwestii od strony wykonawstwa aż tak dokładnie jak innych rozwiązań. Dlatego jeżeli trafi się wśród Was ktoś, kto już ma taką instalacje, to proszę o komentarz. Szczególnie mam tu na myśli koszty wybudowania i użytkowania a szczególnie także rachunków za prąd.

OGÓLNE INFO:

Pompa ciepła jest jedyną instalacją, która może być również nazwana instalacją "zero". Dobrze dobrana instalacja pompy ciepła wraz z fotowoltaiką będzie miała dokładnie taki sam efekt jak kotłownia "zero", czyli zerowe rachunki za ogrzewanie. Wiadomo, że mamy różne pompy ciepła: powietrzne, gruntowe czy wodne. Najpopularniesze jednak w ogrzewaniu domków jednorodzinnych są gruntowe i powietrzne. I na nich się skupię w tym porównaniu. 

KOSZTY (tylko pompa ciepła bez instalacji o. podłogowego)

I. Pompa ciepła - gruntowa + fotowoltaika

1. Instalacja pompy ciepła dla domu 150 m2 - (wszystkie materiały, robocizna, dolne żrółdo) - min. 40 000 zł

2. Instalacja PV - 3 kW - 16 500 zł

RAZEM: 56 500 zł

Nie podaje konkretnego modelu pompy, bo aż tak dokładnie rynku pomp ciepła nie znam żeby wyrobić sobie ocenę jakości danych modeli. Jeżeli, więc macie już jakieś info na temat kosztów dla takiego domu (wyceny, własne instalacje) to wpiszcie komentaż. 

II. Pompa ciepła - powietrzna + fotowoltaika

1. Instalacja pompy ciepła dla domu 150 m2 - (wszystkie materiały, robocizna, dolne żrółdo) - min. 25 000 zł

2. Instalacja PV - 4 kW - 22 000 zł

RAZEM: 55 000 zł

Pompa powietrzna jest mniej sprawna niż gruntowa dlatego założyłem większą instalację PV.

Wyjaśnienie:

Pompy ciepła w naszych warunkach klimatycznych nie są w 100 % sprawne. Co mam na myśli? Pompa ciepła nie jest w stanie dostarczyć tyle ciepła ile budynek potrzebuje w przypadku większych mrozów. Chodzi o to w skrócie, że ciepła w powietrzu lub gruncie nie ma na tyle, aby można było utrzymać zadaną temperaturę w budynku przez całą zimę. Taka niekorzystna sytuacja nasila się im niższa jest temperatura na zewnątrz. Nie powiem dokładnie przy jakich temperaturach, bo każda pompa ma inną specyfikację i traci swoją sprawność (określaną jako współczynnik COP) w różnej skali. Sprawnośc jednej pompy spada od temperatury x, a drugiej od temperatury y. Faktem jest jednak, że przy utracie tej sprawności produkcja ciepła jest nadrabiana przez prąd (sprężarka), a zatem rachunek za energię leci nam w górę. I dlatego potrzebna jest fotowoltaika, aby cała instalacje była "zero-energetyczna".

I nie wierzcie w magiczne foldery, że pompa ciepła sama ogrzeje wasz dom. Owszem ona da sobie radę i ogrzeje, ale w wielu momentach nie będzie to możliwe na cieple z powietrza czy gruntu, dlatego pomoże sobie wtedy prądem. Na potwierdzenie tego polecam wejście na stronę PVMONITOR, o której już wspominałem. Jest tam monitoring on-line wielu faktycznie działających pomp ciepła w naszym kraju i macie tam na wszystko podgląd: temperatury w domu, na zewnątrz, temperatury pompy ciepła oraz przede wszystkim  zużycie energii przez pompę. Poniżej link:

http://pvmonitor.pl/index.php?r=2

Przypominam także, że moja instalacja także jest tam monitorowana. A dokładny opis tego monitoringu we wpisie MONITORING INSTALACJI I RACHUNEK ZA PRĄD

a tu link bezpośrednio na PVMONITOR z instalacją                                     

http://pvmonitor.pl/user_pc.php?r=2&idinst=10049

III. KOTŁOWNIA ZERO-ENERGETYCZNA

Koszty kotłowni "zero energetycznej" na prąd -15 kW (nie liczę przyłącza prądu, bo i tak musimy go wykonać a jedynie dodatkowy koszt w postaci większego przydziału mocy potrzebnego na zasilanie kotła).

Tutaj mamy dwa elementy: kotłownie (z kotłem na prąd) i produkcje paliwa do kotłowni (fotowoltaika)

A. Kotłownia

1. Kocioł Ecovolt 15 kW z niezbędną automatyką -5 000 zł

2. Bufor 1000 l z wężownicą -3 000 zł

3. Osprzęt kotłowni (pompy c.o., rury, zawory, i inne elementy hydrauliczne) - 1 500 zł

4. Robocizna - hydraulika i elektryka - 2000 zł

5. Osprzęt elektryczny (kable, korytka i inne elementy elektryczne) - 1000 zł

6. Dodatkowy przydział mocy ponad 12 kW do 25 kW - 250 zł

7. Sterownik pokojowy - 350 zł(bezprzewodowy)

RAZEM: min. 13 100 zł - koszt budowy kotłowni na prąd.

B. Produkcja paliwa - fotowoltaika

1. Moc instalacji PV: 6,9 kW - 34 500 zł

2. Produkcja roczna - ok. 6500 kwh

RAZEM: A+B (kotłownia + fotowoltaika)= 48 000 zł

PODSUMOWANIE

Pompę ciepła uważam za świetne rozwiązanie. Szczególnie, że można też otrzymać dotacje na budowę pompy w niektórych gmianach. Z innych spraw pozostaje jeszcze pytanie o koszty serwisu itp sprawy. Prosiłbym tutaj Was-użytkowników takich pomp, abyście wpisali rzeczywiste koszty jakie trzeba ponieść np. na coroczne przeglądy, prace konserwujące, różne wymiany elementów eksploatacyjnych. Dalej....obydwie instalacje - to tak jak wspomniałem na poczatku - generują zerowe koszty za ogrzewanie domu. Możliwe to jest dzięki ustawie o OZE, która umożliwia nam wykorzystanie prądu z fotowoltaiki do działania tych instalacji.

Patrząc na koszty, które są zbliżone, próbuje doszukać się innych elementów, które mogą skłaniać do przyznania plusów dla jednej z instalacji.  Myślę, że takim plusem dla instalacji z kotłem będzie bufor. Bufor jest .............buforem........ Co ???? ------- Brawo !!! Bardzo mądrze napisane - bardzo !!! Po prostu geniusz !!!!!!!!!!!! Brawo Ja ;) ................. 

.................. a swoją drogą to nie wiem czy wiecie, ale to hasło "Brawo ja" to nie wymyslili mądrale w Plusie tylko wymyśliła to Panda - Kung Fu Panda - z tej bajki - ulubiona bajka mojego syna kiedyś - z milion razy oglądałem.....haha :) ....... 

dobra wracaj ............ bufor to bufor tzn. "taki bufor bezpieczeństwa na przyszłość". Mam na myśli to, że przy wyborze kotłowni na prąd, fakt jego posiadania pozwala nam bez najmniejszych problemów w przyszłych latach dołączyć inne zródło (kominek, drugi kocioł, grzałki, solary, i inne) zmodyfikowac układ o jakąś nowinkę. Dzięki niemu kotłownia jest można by powiedzieć otwarta na wszelkie zmiany bez większych zmian...............co ??????? znowu .......... ale modze ............ !!!!!!! No dobra, będę kończył bo nic z tego już nie będzie sensownego :). 

PZDR 

...........a jeszcze jedno mi się nasunęło. Na plus instalacji z kotłem będzie też informacja, że bez najmniejszego problemu i równie skutecznie instalacja się sprawdzi z grzejnikami a przecież nie wszyscy chcą podłogówkę. Natomiast przy pompie ciepła ogrzewanie podłogowe jest raczej koniecznością.

Brawo - Koniec. Na razie. Coś tam jeszcze napisze czasami. Mam nadzieję, że się przyda.

PZDR