Postaram się doradzić na co zwracać uwagę, gdy rozmawiamy z hydraulikami o sterowaniu ogrzewaniem podłogowym.
Przede wszystkim każdy z nas - inwestorów wychodzi z założenia, że przecież nasz Pan hydraulik zna się na tym i zrobi wszystko dobrze. Tak powinno być, ale czasami hydraulicy nie "ogarniają" dogłębnie automatyki i bazują na stałych rozwiązaniach. Na rynku natomiast jest duży wybór a im trudno za tym nadążyć i tracić czas na szukanie nowości.
JAK STEROWAĆ:
Przy podłogówce należy trzymać się 2 podstawowych zasad:
1. Nie dokonujemy żadnych obniżeń nocnych, czyli w danym pokoju utrzymujmy cały czas jedną temperaturę (np. w sypialni 19 oC, w pokojach 21oC, w łazience 24oC). Przy podłogówce spadek temperatury powietrza w pokoju równa się dużemu spadkowi temperatury betonu, a to spowoduje, że póżniejsze rozgrzanie tego betonu tak, aby dało odpowiednią temperaturę w pokoju, zabierze dużo większe ilości paliwa (gazu, drzewa, pelletu, prądu), niż cały czas utrzymywanie stałej temperatury.
2. Stosujemy sterowniki pokojowe z jak najmnieszą histerezą. A co to takiego?
HISTEREZA - to wielkość temperatury po przekroczeniu której załączy/wyłączy się ogrzewanie pokoju. Przykład:
- mamy sterownik o histerezie 0,3 oC,
- ustawiamy na sterowniku, że chcemy mieć temperaturę w pokoju np. 21 oC,
- sterownik "powie" do kotła grzej, tak długo aż temperatura osągnie 21,3 oC (temp. pokoju + histereza * czasami jednak są sterowniki, które grzeją tylko do tych 21 oC), a po osiągnięciu tej temp. powie do kotła "przestań grzać",
- następnie kocioł nie będzie pracował, aż temp. w pokoju spadnie do 20,7 oC (nasza temp. pokoju - histereza) i wtedy sterownik znów powie do kotła "grzej",
I teraz pytanie co to daję ???
Ano daje dużo, bo im mniejsza ta histereza tym mniej będzie nam się wychładzał beton pomiędzy momentami włączenia i wyłączenia kotła przez sterownik. Doświadczalnie sprawdziłem to na kilku sterownikach i uważam, że ma to zasadnicze znaczenie dla nawet kilku stopniowego wychładzania betonu. Przez dobór sterownika wpływamy zatem na to czy nasz kocioł pozwoli się wychładzać betonowi bardziej czy mniej, a to z kolei wpływa na nasz rachunek. Większość instalatorów nie zwraca na to uwagi, tylko kupuje klientowi sterownik do którego jest sam przyzwyczajony i który sam zna. Jeżeli ma on małą histerezę to super, ale jeżeli nie, to przeciez nikt z inwestorów nie wie o tym, że to ma znaczenie a sam hydraulik nie przejmuje się za bardzo czy klient zapłaci za póżniejsze rachunki 30 czy 80 zł/mc mniej lub więcej.
WAŻNE!!!
Radzę ponadto aby mieć sterownik, który nie tylko wyczuwa temperaturę pomieszczenia, ale także dba, aby nie spadła za bardzo temperatura podłogi. Taka sytuacja może mieć miejsce w dość dobrze ocieplonych domach. Po prostu podłoga jak już zagrzeje pokój to kocioł stanie. Ciepło pokoju (powietrza) utrzymuje się długo i nie ucieka za bardzo, a to z kolei wpływa na to, że podłoga zaczyna się wychładzać. I tutaj sterownik z temperaturą podłogi nie pozwoliłby się tej podłodze wychłodzić, tylko włączyłby na chwilkę kocioł aby podtrzymać jej temperaturę. To bardziej optymalne, niż brak takiej funkcji i podgrzewanie już trochę bardziej wychłodzonej podłogi.
JAKI STEROWNIK ???
Polecam sterowniki:
TECH St-292 v2 (dobrze wygląda, bezprzewodowy lub przewodowy, dobra cena, dobre funkcje, czujnik podłogi na kablu, możliwe także dołączenie temperatury zewnętrznej)
lub
JABLOTRON TP-83iR (prosty, bezprzewodowy, najlepsza histereza, czujnik podłogi na podczerwień)
TECH St-292 v2 - posiada osobną histerezę dla pokoju (o,2) i osobną histereza dla podłogi (o,4). Obecnie jest to najlepszy sterownik do ogrzewania podłogowego jaki znam. JABLOTRON był lepszy bo z histerezą tylko o,1 (zarówno podłoga jak i powietrze), natomiast miał czujnik podłogi na podczerwień (gdy grzejemy także kominkiem z dystrybucją powietrza to nie polecam). Niestety bardzo trudno go dostać na rynku, bo producent zastępuje go innym modelem.
Jeżeli zatem chcecie mieć maksymalny, możliwy wpływ na swoje rachunki to musicie wybrać dobry/najlepszy sterownik. Te powyżej Wam pomogą. Wszystkie sterowniki dostępne na rynku są praktycznie takie same. Mają identyczną zasadę działania. Różnią ich tylko graficzki na wyświetlaczach, inne obudowy, inne kolory, inne kształty. Funkcje i logiki maja prawie identyczne (m.in. ustawienia tygodniowe i dzienne). Tak samo ceny są bardzo podobne. Ale po co nam dana funkcja dzień i noc, jak przy podłogówce ważna jest histereza a nie podział na dni i godziny. Przecież i tak musimy to kupić, więc po prostu kupmy to, co nam się przyda a nie to co nam mówią, że fajne i będzie ok.
PZDR