Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

FOTOWOLTAIKA - z czym to się je !!!

Data dodania: 2017-02-04
wyślij wiadomość

Hej - witam wszystkich.

    Dzisiaj postaram się w prosty sposób wytłumaczyć zasady działania instalacji fotowoltaicznej produkującej prąd. Opisze także kilka innych kwestii jak np. rozliczenia z zakładem energetyczny, ustawę o OZE (odnawialne źródła energii) i inne informacje związane z funkcjonowaniem fotowoltaiki.…

blog budowlany - mojabudowa.pl

I. PODSTAWY:

Fotowoltaika - to w skrócie PV i będę się tym często posługiwał. W Polsce zaczyna być coraz bardziej popularna i myślę, że kwestią najbliższych 5 lat i będzie PV tyle ile teraz tradycyjnych solarów.

1. Instalacja PV.

    Może występować w różnych konfiguracjach i tak można spotkać:

- instalacje podłączone do sieci,

- instalacje wyspowe (niepodłączone do sieci) z akumulatorami,

- instalacje hybrydowe (np. PV + wiatrak),

2. Panele fotowoltaiczne.

        To panele właśnie produkują prąd. Surowcem, który posiada możliwość „przetworzenia” promieni słonecznych na prąd jest krzem. Pojawiają się jednak nowe materiały, które są coraz lepsze i bardziej praktyczne (np. możliwość montażu na ścianach, oknach), ale o tym na końcu.

3. Akumulatory.

    Niewątpliwie to bardzo ważny element instalacji fotowoltaicznej i jedyne brakujące ogniwo do całkowitej niezależności energetycznej każdego z nas - odbiorców. Czynione są ogromne postepy w tej dziedzinie i ogromne środki są inwestowane w rozwój tej technologii. Fotowoltaika i wiatraki są, działają i będą dalej produkować prąd - musimy tylko wymyśleć tańszą technologie magazynowania prądu. Na razie akumulatory są drogie!!! Chodzi mi o dobre akumulatory. Dobre to takie, które są praktyczne, pojemne, wytrzymałe oraz możliwe do kupna w rozsądnej cenie. Na razie świat posiada technologiczną możliwość produkcji dobrych akumulatorów i robi to (tzn. inne kraje, bo Polska w zakresie PV jest daleko w tyle) jednak cały czas są one drogie. Trwa, zatem wyścig wielu gigantów w branży, aby dostarczyć akumulatory w dostępnej dla wszystkich cenie. Kwestia tylko kiedy to nastąpi? Natomiast, gdy już się pojawią to ten kto to sprzeda zgarnie ogromny rynek istniejących już domowych instalacji PV i nie tylko (rynek samochodów elektrycznych).

4. Inwerter.

blog budowlany - mojabudowa.pl


    To serce instalacji PV. Ogólnie można powiedzieć, że jest on odpowiedzialny za dostosowanie prądu z paneli do naszej domowej instalacji. Przede wszystkim chodzi o to, że panele produkują prąd stały a w gniazdkach mamy zmienny. I dlatego potrzebny jest inwerter. Kwestie inwertera omówię szerzej w dalszej części. Jest to ważny element a jego niektóre właściwości mają bezpośredni wpływ na to ile prądu wyprodukuje instalacja.

5. Reszta spraw, czyli m.in. kable, konstrukcja montażowa, zabezpieczenia – to szczegóły mające mały wpływ na produkcje prądu, dlatego je pominę. Niech się tym zajmie dobry instalator, od którego kupimy instalacje.

Podsumowując. 

Obecnie (i w najbliższej przyszłości 5-10 lat) powstają przede wszystkim instalacje z inwerterami, czyli podłączone do sieci. Instalacje wyspowe (z akumulatorami) są po prostu za drogie dlatego masowo nie powstają.



II. WIELKOŚĆ INSTALACJI.

    To, jaka jest nam potrzebna instalacja można łatwo obliczyć. Chodzi o teoretyczne i przybliżone obliczenia, ponieważ nikt nie wie, jaka będzie pogoda, dlatego nie mamy pewności dokładnej ilości kwh wyprodukowanych przez instalacje. Jest jednak dokonane założenie bardzo bliskie rzeczywistości. To założenie jest inne dla każdego regionu/kraju ze względu na szerokość geograficzną, ilość dni słonecznych, pory roku, średnie roczne temperatury. I tak dla Polski w produkcji z fotowoltaiki przyjmuje się, że:

- 1 kWp (kW mocy instalacji PV) = ~~ 1000 kwh/rocznie.

   Ta produkcja 1000 kwh jest na dzień dzisiejszy osiągalna, ale w dobrze wykonanej instalacji (sprawne panele, sprawny inwerter, dobry montaż). Sceptycy powiedzą, że w Polsce to się liczy 900-960 ale mam doświadczenie z ostatnich lat i kilku dobrych instalacji i wiem, że jest to do osiągnięcia. Przyjmuje, zatem do obliczeń 1000 kwh.

A zatem liczymy ile rocznie zużywamy prądu (rachunki lub internetowe konto w zakładzie energetycznym) i już wiemy, jaką potrzebujemy instalację. Przykładowo:

- rocznie zużywamy 2300 kwh,

- instalacja o mocy 2,3 kW nam wystarczy, ponieważ wyprodukuje nam właśnie te 2300 kwh.

To ogólna zasada, ale przecież słońce grzeje tylko w dzień i tylko wtedy mamy prąd. Co w nocy ??? Co w zimie jak noce są dłuższe a więc produkujemy mniej prądu ??? Przecież większość prądu potrzebujemy nocami ??? A co w instalacji „zero” gdzie przecież do kotła na prąd potrzebujemy dużo prądu a słońca nie ma.

I właśnie, dlatego potrzebny jest albo akumulator albo....... dobre prawo. Akumulatory są drogie, dlatego aby to miało sens zaczęto wprowadzać prawo które sprawi, że instaacje będą miały sens. I tu przechodzimy do następnego rozdziału, czyli ….. rozliczeń.



III. ROZLICZENIA Z ZAKŁADEM ENERGETYCZNYM

    Nawiązując do tego, co powyżej - póki nie ma tanich akumulatorów/magazynów energii to jest problem jak tą energię zmagazynować. Dlatego też wymyślono specjalne ustawy, dzięki którym ta cała fotowoltaika/wiatraki i inne mają w ogóle sens. Te ustawy już od dawna są na całym świecie tylko u nas oczywiście są na samym końcu. Ale nareszcie są i obowiązują. Chodzi o Ustawę o Odnawialnych Źródłach Energii z dnia 20 lutego 2015r. (Dz.U. 2015 poz. 478). Zanim weszła w życie w swoich wszystkich zapisach dotyczących nas, czyli „KOWALSKICH” to trwało to do 1 lipca 2016r. (dużo mąciło przede wszystkim lobby zakładów energetycznych).


Obecnie wygląda to tak. W skrócie:

1. Osoba prywatna, która produkuje prąd we własnej instalacji OZE to tzw. prosument.

2. Prosument ma prawo produkować prąd i zużywać go na własne potrzeby.

3. Jeżeli prosument nie wykorzysta całej swojej energii w danej chwili (a tak będzie – szczególnie w lecie) to tę energie może wysłać do Zakładu Energetycznego (ZE).

4. Zakład energetyczny musi energię od prosumenta odebrać.

5. Prosument może rozliczać się z zakładem według swojej dotychczasowej umowy, która po podłączeniu PV będzie aneksowana. W aneksie będą zapisy, z których wynikać będzie, że za 1 kwh wysłaną do ZE otrzymamy z powrotem:

a) 80 % kwh jeżeli nasza instalacja ma moc do 10 kW

b) 70% kwh jeżeli nasza instalacja ma moc 10-40 kW.

6. Energia, którą rozliczamy zawiera w sobie koszty zarówno energii jak i dystrybucji tej energii. I to jest bardzo dobre, bo to prawie całość kosztów prądu. Inne opłaty - nazywam je administracyjnymi wynoszą ok. 15 zł/mc a czy mamy PV czy nie to i tak tak je płacimy zawsze.

7. Jeżeli wyprodukujemy więcej niż pobierzemy to za te nadwyżki nie dostaniemy nic. Przejmuje je ZE więc nie ma sensu zawyżać mocy instalacji. Ale możemy zawyżyć moc wtedy, gdy wiemy, że będziemy mieć instalacje „zero” do centralnego ogrzewania i w zimie na potrzeby kotła wykorzystamy duże nadwyżki prądu z lata.

Aby wszystko działało i było rozliczane ZE wymieni nam licznik na specjalny działający w dwie strony (nie płacimy za to nic - koszty pokrywa zakład energetyczny). My musimy tylko instalacje kupić, wybudować i zgłosić do ZE.

A to wszystko działa i to przez lata. Nie ma się co obawiać, że ZE nie weżmie tego pradu itp... Żywotność obecnych instalacji PV to nawet 30 lat (panele). Inwerter po 6-10 latach będzie wymagał serwisu ale to znośne koszty. Sprawność produkcji instalacji PV spada rocznie o ok. 0,6 %. Nie trzeba przy tym grzebać, dbać o poszczególne elementy itd. Instalacja jest bezobsługowa i często standardowo posiada monitoring on-line aby wiedzieć ile produkujemy prądu. Panele są odporne na grad ale nie zaszkodzi ubezpieczyć dodatkowo instalacje (to niewielkie koszty - 100 zł/rok a zabezpieczenie na poważne pieniądze). Osobiście polecam szczególnie, ze ceny są już dostępne ok. 4500-5000 zł za dobrą instalacje. Ponizej 4500 zł nie radzę - będzie działać ale produkcja nie za wysoka a i żywotność komponentów pewnie będzie wątpliwa. Dowiemy się o tym dopiero za kilka lat i wtedy będziemy żałować.

blog budowlany - mojabudowa.pl


PRZYSZŁOŚĆ.

Globalny rynek fotowoltaiki to ogromny wyścig. Co miesiąc jakiś światowy gigant informuje o potwierdzonych badaniach na jeszcze sprawniejsze ogniwa fotowoltaiczne. Zazwyczaj to chiński koncern, gdyż to chińczycy są tutaj globalnym liderami. I nie bójmy się chińszczyzny w PV (dobrej chińszczyzny), gdyż produkują oni najlepsze ogniwa w najlepszych cenach i dlatego sa liderami. Inna rzecz to magazyny. Wszyscy do tego dążą, To jedyne brakujące ogniwo. Postęp idzie w strone zielonej energii i nikt tego nie zatrzyma. My Polacy też jesteśmy tutaj na szczycie. Polska młoda inżynierka wymyśliła nowy materiał "fotowoltaiczny" tzw. perowskity, które docelowo można będzie montować na ścianach, oknach, dachach jako przeżroczyste płaszczyzny a zatem ściana czy dach będzie produkować prąd. Obecnie ona i jej japoński inwestor ścigają się w tej dziedzinie z Oxfordem, jako drugim ośrodkiem patentowym na świecie aby wdrożyć to na masowa produkcje. Chyba nawet Polka wygrywa ale do końca wyścigu to chyba min. 5-10 lat minie...... a w Polsce ....... zanim rząd, który ma swoich znajomków w spółkach energetycznych siedzących na węglu .......ooooo.......dadzą to nam na samym końcu......a zapewne i tak powiedzą, że słońce też się pali na węglu, więc tak naprawdę to jesteśmy do przodu przed wszystkimi a cały świat się myli................trochę tak samo jak z tym, że to auto Macierewicza przecież udeżyli stojący na światłach a nie on ich.... ;).....     

1Komentarze
szwagier
Data dodania: 2017-02-05 18:52:24
Bardzo ciekawy i pouczający wpis !!!Pozdrawiam :)
odpowiedz

KOSZTY - Kotłownia gaz vs Kotłownia "zero"

Data dodania: 2017-01-29
wyślij wiadomość

WSTĘP

    Dzisiaj analiza kosztów budowy instalacji. Jest to temat chyba bardzo ważny dla wielu bo nie każdy ma pełen portfel. Dlatego też postanowiłem, że rozbije go na kilka wpisów dotyczących różnych konfiguracji w podziale na paliwa. Wtedy każdy będzie mógł sobie zdać sprawę z kosztów, które go czekają na danym paliwie a jednocześnie porówna sobie zalety i wady w porównaniu z instalacją zero.

    Informacje, które będę opisywał wynikają z moich doświadczeń jako kosztorysanta, sprzedawcy, montera, projektanta systemów ogrzewania w budynkach jednorodzinnych. Tym właśnie zajmowałem się przez 5 lat codziennej pracy w firmie z branży techniki grzewczej. Byłem też jednocześnie po drugiej stronie, czyli sam planowałem swoje wydatki na mój system ogrzewania i wiem, także z doświadczenia z klientami, że każdy z Was budujących dom ma często ogromny mętlik w głowie. Czy nie jest tak, że znajomy hydraulik Pan Zbyszek radzi piec na drewno i grzejniki, Pan Maciej też hydraulik radzi tylko podłogówkę w całym domu i gaz, sąsiad mówi, że koniecznie jeszcze solary, drugi sąsiad wychwala pod niebiosa pompę ciepła...itp...a my już nic nie wiemy i zgłupieliśmy od tego wszystkiego. Mam, więc nadzieje, że pomogę w rozterkach a jednocześnie przedstawię alternatywę w postaci instalacji "zero energetycznej”, do której szczerze zachęcam.

KOSZTY BUDOWY I PORÓWNANIA W NASTĘPNYCH WPISACH PODZIELĘ I PRZEDSTAWIĘ W PONIŻSZY SPOSÓB:

1. Budynek nowy (150 m2)

- kotłownia gazowa vs kotłownia "zero energetyczna",

-kotłownia z paliwem stałym vs kotłownia "zero energetyczna",

- kotłownia z pompą ciepła vs kotłownia "zero energetyczna",

2. Budynek istniejący-użytkowany.

    Podział ten wynika z bardzo ważnego faktu, jakim jest zwrot z inwestycji. Zwrot, ponieważ instalacja "zero" jest inwestycją, która przez lata pozwala nam oszczędzać poprzez nie wydawanie pieniędzy na media w domu (ogrzewanie i prąd). Ten zwrot będzie inaczej wyglądał w budynku nowym a inaczej w już użytkowanym. Inaczej, gdy porównamy pieniądze, które planujemy wydać na kotłownie z kotłem na węgiel (koszt wybudowania 5 000 zł) a inaczej w kotłowni z pompą ciepła (koszt wybudowania min. 20 000 zł). W budynku nowym inwestycja zwróci się o wiele szybciej, bo wiele zbędnych kosztów budowy możemy pominąć.

    Dzisiaj, zatem o nowym budynku. Trzeba na to spojrzeć kompleksowo, jednak to nic nowego dla kogoś, kto buduje dom. Przecież cały czas podejmujemy decyzje czy zbudujemy z takich materiałów czy innych. Czy kupimy okna 2 czy 3 -szybowe, czy tynk akrylowy czy silikonowy, czy styropian 10 cm czy 15 cm szary, czy wełna czy pianka na poddasze, czy robić wentylacje z odzyskiem czy nie, czy podłogówka czy grzejniki itd....itd....aż głowa boli. Uwierzcie mi - znam to i podzielę się też swoimi radami na ten temat, ale to w innych wpisach.

Wracam do tematu:

KOTŁOWNIA GAZOWA vs KOTŁOWNIA "ZERO"- koszty budowy

PLANOWANIE KOSZTÓW.

    Etap budowy - najczęściej, gdy zaczynamy myśleć o ogrzewaniu jesteśmy prawdopodobnie gdzieś w okolicach stanu surowego zamkniętego. Najczęściej idzie to tak: najpierw woda i kanalizacja, później zapewne tynki, następnie c.o.(grzejniki lub podłogówka), wylewki, i na samym końcu kotłownia.

    Jeżeli chodzi o instalacje zero energetyczną to tak naprawdę dotyczy ona etapu budowy kotłowni czyli praktycznie na samym końcu. Jest to, więc tak w sumie decyzja o kotłowni zero energetycznej, bo instalacja c.o. (grzejniki, podłogówka i inne wodne c.o.) zostaje ta sama, co przy innych paliwach. Chodzi jednak o koszty, których możemy uniknąć. Mam na myśli np. koszty budowy komina do kotłowni oraz przyłącza gazu do domu. Jeżeli zdecydujemy się na kotłownie zero energetyczną to nie musimy mieć gazu i tego, co się z tym wiąże, czyli komina. Po co nam komin jak będziemy mieć kocioł na prąd? Oszczędność ok. 3000-4000 zł. Po co nam także przyłącz gazu i instalacja gazowa? Oszczędność:

- przyłącz gazu - min. ok 2100 zł - standardowa opłata (zakładając, że odcinek od sieci gazowej do naszej skrzynki gazowej/ogrodzenia jest nie dłuższy niz 15 mb - wtedy płacimy właśnie tę  standardową/minimalną opłatę za przyłacz, natomaist jak więcej to każdy następny metr ok. 80 zł/mb),

- wewnętrzna instalacja gazowa - min ok. 3000 - 4500 zł,

Porównanie, zatem rozpocznę od kompleksowej wyceny kotłowni.


KOSZTY

Koszty kotłowni gazowej - 15 kW (standardowy przyłącz gazu, minimalne koszty związane z bliską odległością od sieci gazowej, niski dom)

1. Komin w kotłowni gazowej - systemowy z wkł. ceramiczną - wys. min 4 mb. - min. 3000 zł

2. Przyłącz gazu ( do szafki gazowej) - min. 2100 zł.

3. Wewnętrzna instalacja gazowa (od szafki gazowej do i w budynku) - min. 3000 zł.

4. Kocioł gazowy kondensacyjny - ok. 7450 zł

- dobry kocioł 15 kW (Viessmann/Vaillant - 4500-5000 zł, Junkers/De Dietrich - 3500-4500 zł) - 4500 zł

- komin do kotła - (bo potrzebna jest jeszcze tzw. wkładka chromoniklowa, którą wpuścimy do istniejącego komina ceramicznego - ok. 800 zł ewentualnie komin przez ścianę ok. 400 zł) - 800 zł,

- osprzęt kotłowni (rury, zawory, złączki, filtry itp. elementy hydrauliczne) - ok.1000 zł,

- robocizna (kocioł, komin) - 800 zł,

- sterownik pokojowy - 350 zł (bezprzewodowy)

RAZEM: min. 15 500 zł - koszt budowy kotłowni gazowej.

    Wielu z Was zapewne nie patrzyło tak na te koszty, bo przecież liczymy zazwyczaj koszt kotła i roboty, ale jak spojrzymy na to kompletnie to wszystkie inne koszty też musimy pokryć i ostatecznie za całą kotłownie kondensacyjną wyjdzie nam właśnie tyle. Może być nawet więcej, bo liczyłem to po najniższej linii oporu, z prostym układem w kotłowni i w cenach podkarpackich (wiem, że wyższe ceny są w wielu rejonach Polski a szczególnie w większych miastach). Jeżeli natomiast jeszcze będziemy mieć w domu dwa osobne obiegi, czyli grzejniki i podłogówka to dojdzie następne min.  2000 - 3000 zł (mieszacze z siłownikami, sprzęgło hydrauliczne, dodatkowe sterowanie obiegów, dodatkowa robocizna).


Koszty kotłowni "zero energetycznej" na prąd -15 kW (nie liczę przyłącza prądu, bo i tak musimy go wykonać a jedynie dodatkowy koszt w postaci większego przydziału mocy potrzebnego na zasilanie kotła).

Tutaj mamy dwa elementy: kotłownie (z kotłem na prąd) i produkcje paliwa do kotłowni (fotowoltaika)

A. Kotłownia

1. Kocioł Ecovolt 15 kW z niezbędną automatyką -5 000 zł

2. Bufor 1000 l z wężownicą -3 000 zł

3. Osprzęt kotłowni (pompy c.o., rury, zawory, i inne elementy hydrauliczne) - 1 500 zł

4. Robocizna - hydraulika i elektryka - 2000 zł

5. Osprzęt elektryczny (kable, korytka i inne elementy elektryczne) - 1000 zł

6. Dodatkowy przydział mocy ponad 12 kW do 25 kW - 250 zł

7. Sterownik pokojowy - 350 zł(bezprzewodowy)

RAZEM: min. 13 100 zł - koszt budowy kotłowni na prąd.

B. Produkcja paliwa - fotowoltaika

1. Moc instalacji PV: 6,9 kW - 34 900 zł

2. Produkcja roczna - ok. 6500 kwh



RAZEM: A+B (kotłownia + fotowoltaika)= 48 000 zł

    W przypadku kosztów fotowoltaiki a także kotła na prąd należy tutaj przewidzieć ważny element - dotacje. Mamy ogromną tendencje do ekologicznych rozwiązań i właśnie cała instalacja "zero energetyczna" (kocioł na prąd i fotowoltaika) może podlegać pod wiele możliwości dotacji (gminnych i prywatnych). Należy się spodziewać, że w najbliższych latach wiele gmin w Polsce uruchomi programy dotujące fotowoltaikę i kotły a przez to cena, którą przedstawiłem może być o wiele niższa.

P.S. Znam dość dobrze programy dotacyjne i napisze o tym jeszcze, ale realnie powiem, że koszty instalacji "zero" można dzięki tym dotacją obniżyć o ok. 50 %. W takim wypadku inwestycja w tą instalację jest po prostu nie do przecenienia.


PODSUMOWANIE:

Kotłownia gazowa - 15 500 zł

Kotłownia zero energetyczna - 48 000 zł

Różnica: 32 500 zł

ANALIZA:

Porównuje teraz same kotłownie (bez fotowoltaiki).

1. Koszty zakupu - prawie takie same.

2. Koszty eksploatacji (czyli rachunki za ogrzewanie domu) - prawie takie same - wynika to z moich doświadczeń.

Jest, więc remis, ale jednak mamy kilka plusów kotłowni na prąd. A mianowicie:

+ możemy w każdej chwili w przyszłości np. jak będą większe dotacje rozbudować o produkcje paliwa (fotowoltaika) obniżając koszty eksploatacji do "zera",

+ do bufora, który jest już w układzie naszej kotłowni możemy w bardzo prosty sposób podpiąć inne źródła ciepła np. kominek z płaszczem wodnym (będzie wtedy bardzo efektywnie wykorzystany w swojej pracy) lub piec na paliwo stałe.

ZWROT Z INWESTYCJI

    Gdy zmontujemy całą instalację zero energetyczną to nie będziemy płacić rachunków za ogrzewanie budynku i ciepłej wody. Koszty te (rocznie) przy kotłowni gazowej kondensacyjnej szacuje na ok. 3000 - 3500zł. Prosto, zatem wyliczymy, że inwestycja w droższą kotłownie "zero" zwróci się nam za ok 10 lat. Nie będę oceniał czy to szybko czy krótko, bo każdy podchodzi do tego inaczej. Jednak przy gazie nigdy się nie zwróci, bo zawsze będziemy płacić.

    Jak chodzi o ceny paliwa to raczej nie będą one spadać w ciągu tych 10 lat. Gdybyśmy jednak mieli własną produkcje paliwa (fotowoltaika) to jest nam obojętne czy gaz lub prąd wzrośnie. Wiem, że wiele osób obawia się różnych spraw w przyszłości, i tak słyszałem, że np. - co jak Putin przykręci śrubę z gazem - ceny pójdą w górę, więc zostawię sobie furtkę w postaci komina na paliwo stałe żeby wtedy domontować kocioł na drzewo/węgiel (ale co jeżeli będzie zakazany jak w Krakowie ?). Mając ogrzewanie prądem i fotowoltaikę nie mamy takich dylematów. Ponadto idzie ku temu, że rząd będzie miał coraz więcej problemów ze smogiem i będą chcieli wprowadzać coraz lepsze taryfy, aby ludzie ogrzewali prądem. Druga sprawa to Unia. Bardzo mocno nas "ciśnie" żebyśmy przestali już truć siebie i Europę tym węglem i zainwestowali w OZE. Dają nam na to ogromne pieniądze, więc wykorzystajmy te środki dopóki jeszcze są i dopóki ktoś inny (inna gmina, sąsiad) nie wykorzysta tych środków - a pula zawsze jest ograniczona.



    Zamykając wątek kosztów i idei instalacji "zero" (lub nawet nie zero, ale samej na prąd) w nowo budowanym budynku mieszkalnym:

Taka instalacja jest ekologiczna, tania w eksploatacji przez wiele lat, ma możliwość rozwoju (o fotowoltaikę) oraz łatwego połączenia w każdej chwili w przyszłości z innym źródłem ciepła (poprzez bufor) - to na wypadek gdyby np."zadziałał Putin" ;) lub nasze górnictwo dałoby drogi prąd z węgla..... a swoją drogą to też prawdopodobne.

Pozdrawiam

2Komentarze
amber4  
Data dodania: 2017-01-29 20:58:06
rozumiem ze kotłownia 'zero' zwraca się tylko w lato w pełnym słońcu, bo zimą przy słabym nasłonecznieniu musimy pobierać energie z sieci a jak wiemy to najdroższy rodzaj 'paliwa'
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-29 21:10:34
Nie. Nasz prąd z lata mamy już w zakładzie energetycznym bo wytworzyła go nasza instalacja PV. W zimie odbieramy ten prąd (tzn. 80 % tego prądu bo tyle nam przysługuje zgodnie z Ustawą o OZE i umową z Zakładem energetycznym).... i tak w kółko z roku na rok w półrocznych okresach rozliczeniowych. Należy tylko tak dobrać instalacje PV aby jej produkcja (roczna) wystarczyła na nasze potrzeby ogrzewania i cwu (rocznie).
odpowiedz
Odpowiedź do amber4

Monitoring i rachunek za ogrzewanie - gru/sty

Data dodania: 2017-01-26
wyślij wiadomość

Witam wszystkich.

Od dzisiaj po kilku problemach uruchomiłem w końcu monitoring instalacji c.o. 

Monitoring działa on-line 24h/d. Każdy może się z nim zapoznać i śledzić. Wszystkie dane w postaci wykresów można podglądać na stronie www.pvmonitor.pl. Po wejściu na stronę należy w wyszukiwarce instalacji zaznaczyć "PC i pomiary temperatur" a po wczytaniu nazw instalacji odszukać i kliknąć na "ECOVOLT"

lub wkleić link

http://pvmonitor.pl/user_pc.php?r=2&idinst=10049


W monitoringu można śledzić:

1. Temperaturę w domu

2. Temperaturę na zewnątrz

3. Temperaturę zasilania c.o - chodzi o temperaturę jaką otrzymuje podłoga (za zaworem trójdrogowym)

4. Teperaturę zasilania c.o. z bufora (czujnik u góry zbiornika który pokazuje temperature w buforze - w górnej części bo ta mnie najbardziej interesuje gdyż zasila c.o.)

ponadto w najbliższych dniach dojdą jeszcze:

temperatura zasilania z kotła ECOVOLT, temperatura w kotle gazowym, temperatura zasobnika cwu oraz zużycie kotła Ecovolt w kwh. Poniżej schemat rozmieszczenia czujników.

blog budowlany - mojabudowa.pl


Jeżeli chodzi o zużycie to do tej pory notowałem odczyty licznika ręcznie. Oczywiście w miarę możliwości - najczęściej raz dziennie aby mieć statystyki porównawcze dobowego średniego zużycia. Teraz będzie to także online. Ponadto otrzymałem właśnie rachunek za prąd w kwocie 746 zł (okres 23 grudzień - 17 styczeń). Wcześniejszy rachunek wyniósł 314 zł (okres 18 listopad - 23 grudzień). Ogrzewanie prądem zostało włączone 23 listopada. 

Aby rzetelnie podejść do rachunku (PGE Rzeszów) należy wyjaśnić, że w tym rachunku zawiera się ogrzewanie oraz prąd z pozostałych urządzeń w domu. Zakładam, że zużycie pozostałych urządzeń domowych (światło, indukcja, tv, lodówka itd....) to ok 120-140 zł gdyż tyle mniej więcej płaciliśmy w zimie w przeszłości. Za c.o. pozostaje zatem ok. 600 zł. Rachunki są comiesięczne i z odczytów rzeczywistych - nie prognozowanych. Należy tutaj pamiętać, że mieszkam na podkarpaciu gdzie temperatury w tym okresie często i długo utrzymywały się poniżej -10 - -15 o C a noce nawet -20 do - 31 o C. Ponadto także sam dom nie jest do końca ocieplony (brak izolacji dachu).

Kocioł Ecovolt opomiarowałem osobno. Na tym liczniku jest tylko żużycie kotła oraz jego automatyki i pomp c.o. (2 szt.). Wszystkie odczyty będę podsumowywał co jakiś czas ale będzie też online na pvmonitor. Zapraszam na tę stronę. Jest świetnie prowadzona i obsługiwana. Miałem pewne kłopoty z podłączeniem całego monitoringu ( to ogólnie proste ale że jestem za granicą to do końca nie było to już takie łatwe) ale dzięki administratorom udało się - własciwie to sami to zrobili zdalnie bo ja sobie nie poradziłem.

Na koniec informacja o zużyciu: 

Od 23 listopada do 20 stycznia kocioł pobrał: 2660 kwh z pominięciem 2 tygodni grudnia (5 - 17 grudzień) gdy było ogrzewane gazem.

Razem: 57 dni = 2660 kwh = 771 zł = średnia dobowa 46,6 kwh 

Cena kwh = 0,29 zł (energia i dystrybucja) = średni koszt dobowy 13,53 zł



Kocioł ECOVOLT

Data dodania: 2017-01-28
wyślij wiadomość

Witam wszystkich zainteresowanych.

Kilka słów o kotle.

Jest to kocioł na prąd wykorzystujący technologie elektrodową. Kocioł może być 1 lub 3 fazowy. Jego budowa i zasada działania jest podobno bardzo prosta ale nie jestem elektrykiem i nie chcę się wypowiadać na temat szczegółów bo mógłbym walnąć jakąś głupotę :). W opisie skupię się zatem na moich doświadczeniach z działaniem kotła i jego cieplną efektywnością.

Pierwsze doświadczenia z kotłem miały miejsce w 2013r. Zamówiliśmy kocioł u jednego ze sprzedawców i w ramach testów podłączyliśmy go do instalacji c.o. z ogrzewaniem podłogowym (~170 m2) poprzez bufor 750 l. Celem było sprawdzenie informacji sprzedawców i producentów z których wynikało, że te kotły zużywają zdecydowanie mniej prądu niż tradycyjne kotły elektryczne (grzałkowe) np. KOSPEL. Kocioł podłączyliśmy do monitoringu zużycia prądu oraz ciepłomierza i poddaliśmy analizie. Producent/sprzedawca zapewniał, że kocioł zużywa mniej więcej tyle prądu ile gazu zużyłby kocioł kondensacyjny w celu ogrzania danego budynku (porównując koszty w zł). Jeżeli to byłaby prawda to należałoby tylko dobrać odpowiednią instalację produkującą prąd i instalacje "zero energetyczną" mamy gotową.

I owszem monitoring potwierdził te informacje.

Sam kocioł charakteryzuje się tym, że jest bardzo efektywny. Bardzo szybko nagrzewa instalację i wyłącza się. Po wychłodzeniu znów się włącza i grzeje do zadanej temperatury. Ogólnie jego logika jest taka sama jak innych kotłów - po prostu ma się zagrzać do określonej temperatury. I rzeczywiście osobiście uważam, że jest to bardzo atrakcyjne rozwiązanie - porównywalne do kotłów kondensacyjnych. Jedyną znaczącą różnicą jest fakt, że paliwo do tego kotła możemy mieć swoje i nie musimy go kupować jak z gazem i innymi paliwami.

W celu poprawnego działania kocioł musi działać na wodzie specjalnie do tego przygotowanej. Chodzi o konduktywność cieczy czyli zdolność do przewodnictwa elektrycznego. Zwykła woda którą zazwyczaj napełniamy instalacje c.o. (woda miejska lub ze studni) nie będzie miała odpowiedniej przewodności i kocioł będzie na niej działał na np. ok 0.2 kW mocy i przez to po prostu nie zagrzeje instalacji.  Natomiast na wodzie o odpowiednich parametrach będzie działał na tyle kW ile go ustawimy. Oczywiście nie z przesadą bo wtedy będą działały zabezpieczenia nadprądowe.

Moc kotła można odpowiednio dobrać poprzez dobór konduktywności. Czyli możemy ustawić kocioł żeby działał w zakresie np 1-5 kW, 3-7 kW, 8-15 kW itp... Poza tym kotły 3 fazowe mogą działać na 1,2 lub 3-ch fazach (czyli 5,10 15 kW). Mój kocioł - 15 kW jest 3 fazowy. Mniejsze moce do 9 kW są 1-fazowe.

Ze względu właśnie na odpowiednie parametry wody należy oddzielić instalacje kotła od instalacji c.o. np. poprzez bufor, wymiennik płytowy lub inne urządzenie do rozdzielenia medium grzewczego. Do uzyskania parametrów wody c.o. należy użyć odpowiedniej mieszaniny wody destylowanej z sodą oczyszczoną lub zakupić gotowy płyn od producenta. W pierwszym przypadku trzeba przyznać, że jest z tym troche zabawy.

Co jeszcze ?????

Coż??? Gdzie możemy zastosować kocioł ?????

Jak się pomyśli to właściwie wszędzie. Kocioł może być głównym żródłem ogrzewania w każdym budynku mieszkalnym w którym woda jest w centralnym ogrzewaniu. Nie ma znaczenia czy to są grzejniki, podłogówka czy konwektory. Może także ogrzewać większe bydynki, firmy lub powierzchnie magazynowe bo można zastosować kaskade kotłów. Sam osobiście miałem okazje widzieć instalacje 60 kW (z dwoma kotłami po 30 kW) w budynku magazynowym ok. 1000-1500 m2. Na dachu tego budynku właściciel specjalnie zakupił instalacje PV za 200 000 zł aby produkować prąd do kotłów. Ponadto jak pomyśleć to kocioł można wykorzystać jako:

- dodatkowe żródło do podtrzymania temperatury w budynku z piecami na paliwo stałe tak aby np. w nocy kocioł się włączył gdy już śpimy i nie będziemy podkładać drewna/węgla,

- żródło ciepła do samej c.w.u.

STEROWANIE KOTŁA.

Kocioł standardowo sterowany jest prostą automatyką, która włącza i wyłącza kocioł gdy osiągnie odpowiednią temperaturę na czujniku zasilania lub powrotu.  Dodatkowo można podpiąc sterownik np. pokojowy, który wyłączy kocioł gdy zostanie osiągnięta odpowiednia temperatura w budynku. W moim kotle zamontowałem własną automatykę która dodatkowo może monitorować inne elementy jak np. cwu. Dołożyłem także monitoring którym oprócz podglądu on-line będę mógł także sterować kotłem przez internet. Możliwości jest wiele.

Istnieje kilka wersji kotła od prostej do bardzo rozbudowanej z wieloma elementami hydraulicznymi oraz automatyki.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jeszcze jedna sprawa: serwis i żywotność.

    Producenci zapewniają, że przez swoją prostą budowę kocioł nie ma wielkiej obsługi serwisowej i dział przez wiele nawet 20-30 lat albo i dłużej. Jestem w stanie się z tym zgodzić chociaż nie mam na razie potwierdzenia tego ze wzgledu na dwusezonowy czas użytkowania mojego kotła. 

    Jeżeli natomiast chodzi o żywotność to przede wszystkim sprawa dotyczy elektrod które są w kotle. To tak trochę jak z grzałką - może się zakamienić od twardej wody i działanie różnych czynników fizyko-chemicznych w instalacji itd.....bla...bla... bla... a w sumie to ..... nie wiem.... przecież w kotle jest woda destylowana więc czy te procesy nie zachodzą tu inaczaj ????? ...... napradę nie wiem. Na razie mój kocioł działa ok i nie zauważyłem problemów. Jak coś się stanie to rozbiorę ten kocioł, oczyszczę elektrody i opisze wszystko tutaj. Zobaczymy - nie wiem - to przede mną. Podobno sama woda w systemie może z czasem tracić swoją konduktywność Wtedy jednak po prostu dostosowuje się ją w dość prosty sposób i po problemie.

PZDR


INSTALACJA ZERO C.O. - szczegóły techniczne

Data dodania: 2017-01-22
wyślij wiadomość

Poniżej szczegóły instalacji c.o. która może zapewnić zerowe koszty ogrzewania budynku. 

Niestety moja instalacja na razie nie zapewnia funkcji "zero energetycznej" ze względu na to, że nie posiadam jeszcze jednego z jej elementów czyli instalacji fotowoltaicznej. Obecnie po prostu korzystam z energii z sieci a nie tej ze słońca. To jednak nic strasznego gdyż spodziewam się ogólnych kosztów ogrzewania po sezonie grzewczym (liczonych w złotówkach) na takim samym poziomie jak gdybym dom ogrzewał gazem ziemnym.W tym celu korzystam z prądu w taryfie G12W w której cena jest zdecydowanie niższa (o,29 gr/kwh).

OGÓLNY SCHEMAT INSTALACJI

blog budowlany - mojabudowa.pl


URZĄDZENIA.

  1. Kocioł elektryczny ECOVOLT - moc 15 kW

  2. Bufor c.o. - 500 l (1 wężwonica)

  3. Ogrzewanie podłogowe - 146 m2

  4. Instalacja PV - moc ok. 8 kW ( na razie brak)

  5. Automatyka - osobna dla kotła elektrodowego i osobna dla ogrzewania podłogowego

ZASADA DZIAŁANIA.

1. Kocioł grzeje prądem bufor c.o.

- automatyka kotła włącza prąd tylko w taryfie G12W.

- bufor c.o. jest dogrzewany do temp. 80oC.

2. Ciepło z bufora pobierane jest wtedy gdy automatyka ogrzewania podłogowego poinformuje o spadku temperatury w budynku.

3. Opcja z PV - w przypadku posiadania instalacji PV mielibyśmy możliwość wyprodukowania prądu w okresie letnim i zmagazynowanie go w zakładzie energetycznym. Nastepnie w okresie zimowym odebralibyśmy nasz prąd z zakładu energetycznego i wykorzystalibyśmy go do kotła. 

Opcja z PV jest możliwa ponieważ zgodnie z uchwaloną USTAWĄ O ODNAWIALNYCH ŻRÓDŁACH ENERGII zakłady energetyczne są zobowiązane do odbioru od nas energii. Zapisy ustawy pozwalają na dobór takich okresów rozliczeniowych (6 mc-y) dzięki którym będziemy mogli korzystnie rozliczyć energie wyprodukowaną w lecie (z PV) z energią pobraną w zimie przez kocioł.


Opis instalacji.

1.Kocioł ECOVOLT

A. Ładuje bufor w taryfie G12W (PGE o.  Rzeszów) tzn:

- pn-pt 22.00- 6.00 oraz 13-15

- pt. 22.00 - pn. 6.00 (czyli cały weekend)

Cena w tych godzinach za 1kwh = 0,29 gr (energia i przesył)

B. Parametry kotła:

- moc grzewcza 15 kW,

- zasilanie 400 V (3 fazy)

- zabezpieczenia elektryczne 25 A

- przyłącze kablowe 5x4 mm2,

- kocioł musi działać na osobnym medium (specjalny płyn od producenta lub woda     destylowana odpowiednio zmodyfikowana) które musi posiadać odpowiednie właściwości tzn. kondyktywność elektryczną.

C. Automatyka kotła obsługuje:

- temperaturę zasilania i powrotu,

- histereze,

- zabezpiecza kocioł przed przegrzaniem (odpowiednik STB w kotłach gazowych)

- zabezpiecza instalacje elektryczna przed zbyt dużym natężeniem prądu (max. 25 A),

- kontroluje temperaturę w buforze,

- kontroluje temperaturę w budynku,

- monitoruję zużycie energii elektrycznej on-line 24h/dobe za pomocą panelu z dostepem internetowym,

- monitoruje przez internet temperatury w domu, w kotłowni, na zewnątrz oraz może włączac i wyłączać wszystkie elementy kotłowni na odległość czyli internet,


2. Bufor 500 l:

- jedna wężownica - wykorzystana do ogrzewania przez kocioł ECOVOLT,

- zasila ogrzewanie podłogowe poprzez zawór trójdrogowy,

- można podłączyć do niego inne żródła np. kocioł gazowy, na paliwo stałe, kominek z płaszczem wodnym, grzałkę,...


3. Ogrzewanie podłogowe:

- 18 obiegów,

- sterowanie za pomoca jednego centralnego sterownika w budynku (w czujnikiem temperatury powietrza i podłogi),

- sterownik włącza pompę c.o. która pobiera ciepło z bufora,

- temperatura w budynku 21 oC.


4. PV - Instalacja fotowoltaiczna w wielkosci 6,8 kW powinna zapewnić produkcje prądu w ilości niezbędnej na potrzeby c.o. (sezon grzewczy) i cwu (cały rok).

A. Dlaczego PV o mocy 6,8 kW ???

Moc ta została obliczona z wzoru który pozwala szacunkowo lecz z dużą prawidłowością dobrać niezbędną ilość energi jaka potrzebna jest na potrzeby budynku w średnim standardzie energetycznym. Wzór ten to:

o,o46 kWp mocy PV na m2 (ogrzewanej powierzchni budynku).

Dokładniejszą metodologie wyliczeń przedstawie w osobnym wpisie na blogu.

Teraz jednak każdy z zainteresowanych może szacunkowo obliczyć ile PV będzie potrzebne w jego budynku aby otrzymać instalację zero energetyczną.

Oczywiście jeżeli przyłożymy starań do lepszego ocieplenia (ścian, dachu, podłogi), lepszych okien, lepszej wentylacji, lepszej automatyki ogrzewania - to będziemy potrzebować mniejszą instalację PV a zatem mniej zpłacimy za wybudowanie instalacji zero-energetycznej.

B. Jak to działa? Przecież słońca jest w zimie mało a wtedy będzie przeciez działał kocioł?

Dzięki ustawie o OZE (odnawialnych żródłach energii) uchwalonej w 2015r. . Więcej szczegółów tej ustawy opiszę na innym wpisie a teraz skupię się na tych które umożliwiają działanie naszej instalacji.

Ustawa już obowiązuje i działa. Wg. jej zapisów unormowanych jest m.in. kilka podstawowych zasad:

- mamy prawo sami produkować energie elektryczną z naszych prywatnych domowych instalacji np. fotowoltaika,

- jeżeli nie zużyjemy tej całej energii to możemy nadmiar wysłać/zmagazynować w zakładzie energetycznym,

- zmagazynowany prąd możemy odebrać w każdej chwili, natomiast jedyne co zapłacimy za to magazynowanie to 20 % z każdej kwh (tzn. za każdą zmagazynowaną kwh możemy odebrać z powrotem 0,8 kwh),

- z zakładem energetycznym możemy się rozliczac w cyklach np. pół rocznych - właśnie to jest nam potrzebne aby prąd z lata móc rozliczyć w zimie,

Te właśnie zapisy pozwolą nam wyprodukować i zmagazynować tyle prądu ile będzie nam potrzebne do ogrzania budynku w zimie a także do ogrzania cwu przez cały rok. Należy tylko rzetelnie i właściwie obliczyć jaka instalacja PV (moc) nam tą energie wyprodukuje - wzór powyżej :) :) :) . 


PODSUMOWUJĄC.

Opisałem zasadę działania instalacji zero-energetycznej czyli takiej której skutkiem jest zerowy rachunek za sezon grzewczy. Instalacja ta może dotyczyć jednak nie tylko centralnego ogrzewania ale także całego domu. Przecież w domu wszystko jest na prąd. Dobierając odpowiednią instalacje PV ( na potrzeby c.o, cwu oraz na pozostałe urządznia - światło, pralka, zmywarka, indukcja itd.) możemy całkowicie pozbyć się rachunków za ogrzewanie i prąd bo przecież nasz prąd będziemy produkować sami.

W tym systemie mamy dwa główne i niezbyt popularne w Polsce urządzenia: kocioł oraz fotowoltaikę. Kocioł elektryczny (elektrodowy) jest obecny na naszym rynku. Sprzedaje go kilka małych firm ale jest też w pewnym sensie urzędzeniem nieznanym ze względu m.in na brak marketingu, szerokiej sieci sprzedaży oraz dużej ilości użytkowników. Fotowoltaika natomiast to znany temat na całym świecie i nie ulega wątpliwości, że jest świetnym, skutecznym i sprawdzonym rozwiązaniem. Tylko w Polsce dopiero zaczynamy użytkowanie w tej dziedzinie. Pozostaje zatem tylko zgłębić temat kotła aby przekonać się do całej instalacji. Tym właśnie zajmę się w nastepnych wpisach.








ogrzewanieprademzadarmo
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 88067
Komentarzy: 146
Obserwują: 72
On-line: 9
Wpisów: 71 Galeria zdjęć: 68
Projekt DOM NAD STAWEM 2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Grabownica Starzeńska
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2021 sierpień
2021 czerwiec
2021 maj
2021 kwiecień
2021 marzec
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 luty
2018 marzec
2018 luty
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 maj
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
17 niezalogowanych użytkowników