Ostatni rachunek za ogrzewanie prądem. Okres 18/04 - 17/05 - kwota 477,29 zł. Jak zwykle w tej kwocie jest także prąd do innych urzadzeń (indukcja, światło, pralka, zmywarka, TV,...) szacowany na ok. 115 zł. Zatem koszt samego ogrzewania ok. 360 zł/mc. Po tym rachunku ogrzewanie zostało wyłączone i mam nadzieje, że pogoda nie spowoduje już konieczności jego ponownego włączenia.
W tym roku sezon był wyjątkowy - długi i najmrożniejszy z ostatnich 5 lat. Ogrzewanie było włączone niemal do połowy maja, co jest rzadkością.
Czas na małe podsumowanie sezonu.
Włączenie kotła na prąd w dniu 23 listopada. Wyłączenie - 17 maja. Razem prawie 6 miesięcy.
RACHUNKI (w nawiasie kwota całego rachunku za prąd, podkreślona natomiast kwota za samo ogrzewanie prądem):
- 18 list/23 gru - 200 zł (330 zł)
- 23 gru/17 sty - 600 zł (746 zł)
- 17 sty/14 lut - 680 zł (822 zł)
- 14 lut/ 15 mar - 630 zł (782 zł)
- 15 mar/18kwi - 730 zł (845 zł)
- 18 kwi/17maj - 360 zł (477 zł)
Razem: 3200 zł (18 list/18 maj)
Niech każdy oceni sam jak wyglada powyższy koszt na sezon. Osobiście uważam, że jest akceptowalny i zgodny z założeniem, że podobne rachunki osiągałbym na kotle gazowym-kondensacyjnym. Dla zainteresowanych przypomnę, że rachunki byłyby zapewne niższe, gdybym posiadał kompletne ocieplenie domu. Brakuje istotnego elementu czyli ocieplenia dachu - właściwie nie ma go w ogóle (jest on tylko w formie pozostałości styropianu podłogowego - lużno i nieszczelnie ułożone 5 cm na stropie parteru).
W całym okresie temperatura w domu była utrzymaywana na poziomie 21 st C. Wszystkie parametry monitorowane na monitoringu on-line (pisałem o nim więcej we wcześniejszych wpisach-monitoring) a zatem każdy może tutaj "pogrzebać" w szczegółach.
Coż ...... blog jest właściwie wypełniony. Czytając go uważnie znajdziecie w nim "gotowy przepis na ogrzewanie prądem lub ogrzewanie prądem za darmo" rozłożony na najmniejsze szczegóły - koszty budowy, zużycie prądu, porównanie z innymi instalacjami, sposób na darmowe ogrzewanie (fotowoltaika), zalety, wady, wiarygodne dane (monitoring i rachunki rzeczywiste). Trudno pisac coś wiecej tak naprawdę.
Zapewniam Was, że to działa. Jest w zasięgu każdego budujacego dom - chodzi mi o koszty. To nie bajka, że można ogrzewać dom za darmo. MOŻNA A W TYM BLOGU JEST TO DOKŁADNIE OPISANE I WYJAŚNIONE. To nie żadne cuda, kombinacje, domowe przeróbki na dziwnych urządzeniach i wynalazkach. To po prostu oszczędny kocioł na prąd, fotowoltaika i dobra robota hydrauliczna. Wszystko zmontuje przyzwoity hydraulik a podłączy bez problemu każdy elektryk. Fotowoltaikę można kupić od fachowych firm a z podłączeniem i rozliczeniem z zakładami energetycznymi nie ma już problemu (specjalna ustawa już jest i działa).
Jeżeli macie natomiast jakieś pytania czy wątpliwości to piszcie, komentujecie. Odpiszę, doradzę, podpowiem. W moim wypadku do darmowego ogrzewania brakuje tylko jednego - pieniędzy w kieszeni na fotowoltaikę. Reszta działa i sprawdziła się zgodnie z założeniami. A fotowoltaika .......... działa na całym świecie i u nas w Polsce też. Trzeba ją tylko kupić i darmowe ogrzewanie ukończone.
Pzdr
aha jeszcze jak zwykle rachunek....